VO2max - modyfikowalny predyktor długości i jakości życia dla każdego człowieka

Cześć!
Chcę przejść szybko do konkretów, więc nie będę Was zanudzać przydługim wstępem, ale muszę napisać: dziękujemy! Wasz feedback jest dla nas najcenniejszy i nadaje sens tym wszystkim wieczorom spędzonym przed laptopem. Czytamy każdą wiadomość i przybijamy sobie piątkę za każdym razem, gdy ktoś pisze, że coś stało się jaśniejsze dzięki temu newsletterowi - taki był zamysł i w zasadzie powód by powołać ten projekt do życia.
Zróbcie sobie dobrą kawę, bo dzisiaj znowu będzie sporo czytania - tak jak obiecaliśmy ostatnio, zabieramy się za temat pułapu tlenowego, czyli VO2max.
VO2max, to inaczej pułap tlenowy, czyli maksymalna zdolność organizmu do pobierania, transportowania i wykorzystywania tlenu podczas intensywnego wysiłku.
Z poprzedniego WellTalksa dowiedzieliście się, że jest to niezwykle istotny parametr, który jest wskaźnikiem sprawności układu oddechowego, krążeniowego, możliwości transportu tlenu przez krwinki, a wreszcie wykorzystania tlenu w komórkach przez mitochondria (elektrownie komórkowe) do produkcji substratów energetycznych (ATP) z wykorzystaniem tlenu.
Ponadto VO2 max stanowi jeden z najsilniejszych predyktorów długowieczności, a także jest silnie i odwrotnie skorelowany ze śmiertelnością z jakiejkolwiek przyczyny (badanie z Cleveland Clinic jednoznacznie wykazało, że sprawność fizyczna jest jednym z najpotężniejszych wskaźników predykcyjnych zdrowia i długości życia [1])
Wyższy poziom VO2max, sprawności krążeniowo-oddechowej jest odwrotnie skorelowany ze śmiertelnością długoterminową, bez widocznej górnej granicy korzyści, a sprawność fizyczna jest jednym z najpotężniejszych wskaźników predykcyjnych zdrowia i długości życia. [1]

W świecie optymalizacji zdrowia i długowieczności niewiele wskaźników posiada taką moc predykcyjną i znaczenie jak VO2max. Często postrzegany jako niszowa metryka zarezerwowana dla elitarnych sportowców, w rzeczywistości jest to najważniejszy, modyfikowalny predyktor długości i jakości życia dla każdej osoby. Podczas gdy trening w strefie 2 buduje fundamenty wydajności metabolicznej - swoisty „silnik” naszego organizmu - VO2max reprezentuje jego maksymalną moc.
Aby w pełni docenić znaczenie VO2max, konieczne jest zrozumienie, co ten wskaźnik reprezentuje na poziomie biologicznym. Nie jest to jedynie liczba generowana przez zegarek Garmina, lecz zintegrowana miara wydajności całego systemu odpowiedzialnego za dostarczanie i wykorzystywanie tlenu.
Po kolei:
VO2max, to maksymalna ilość tlenu, jaką organizm jest w stanie pobrać, przetransportować i wykorzystać podczas intensywnego, wyczerpującego wysiłku fizycznego. Stanowi on fizjologiczny sufit wydolności tlenowej, będący wynikiem zintegrowanego działania płuc, serca, układu krwionośnego i mięśni. Proces ten można opisać jako „kaskadę tlenową” [2]:
- pobieranie: płuca pobierają tlen z wdychanego powietrza i “przekazują” go do krwi (dyfuzja gazowa)
- transport: serce pompuje natlenowaną krew, a hemoglobina w czerwonych krwinkach transportuje tlen do pracujących mięśni.
- wykorzystanie: mitochondria w komórkach mięśniowych wykorzystują dostarczony tlen do produkcji ATP, podstawowej jednostki energii komórkowej.
Wartość VO2max jest najczęściej wyrażana w mililitrach tlenu na kilogram masy ciała na minutę (ml/kg/min). Taka relatywna miara pozwala na obiektywne porównywanie wydolności osób o różnej masie ciała.
Docieramy teraz do Reguły Ficka, która rozkłada VO2max na 2 trenowalne komponenty [3]:VO₂max = Qmax × a-vO₂ diffQmax (COmax - cardiac output) to maksymalna ilość krwi, jaką serce jest w stanie przepompować w ciągu jednej minuty podczas najbardziej intensywnego wysiłku. Mówiąc prościej, jest to maksymalna wydajność serca jako pompy.
Qmax jest jednym z dwóch fundamentalnych filarów wydolności tlenowej, ponieważ reprezentuje zdolność organizmu do DOSTARCZANIA tlenu do pracujących mięśni. Im wyższe Qmax, tym więcej natlenowanej krwi trafia do mięśni, a więcej tlenu w mięśniach oznacza większą zdolność do produkcji energii, co przekłada się na lepszą kondycję i wytrzymałość. Dlatego trening o wysokiej intensywności (np. HIIT), jest najskuteczniejszy w ulepszaniu tej "pompy" i zmusza serce do pracy na najwyższych obrotach, wzmacniając je i zwiększając jego zdolność do pompowania krwi przy każdym uderzeniu.
a-vO2 diff to różnica w ilości tlenu między krwią tętniczą, która dopływa do mięśni, a krwią żylną, która z nich wypływa. Upraszczając, jest to miara tego, jak skutecznie mięśnie "wyciągają" tlen z krwi.
Różnica a-vO₂ jest drugim, obok Qmax, filarem wydolności tlenowej i reprezentuje zdolność organizmu do WYKORZYSTYWANIA tlenu na poziomie komórkowym. Wysoka wartość a-vO₂ diff świadczy o świetnych adaptacjach w mięśniach, takich jak duża gęstość mitochondriów("elektrowni komórkowych") i gęsta sieć naczyń włosowatych. Trening o niskiej intensywności (zwłaszcza w strefie 2) jest doskonałym rozwiązaniem w poprawianiu tego wskaźnika, ponieważ buduje infrastrukturę w mięśniach potrzebną do efektywnego wykorzystania tlenu.
Zrozumienie Równania Ficka jest kluczowe, ponieważ ukazuje ono, że maksymalizacja VO2max wymaga synergicznego działania. Nie można osiągnąć szczytowej wydolności, koncentrując się tylko na jednym aspekcie. Trening interwałowy o wysokiej intensywności (HIIT) napędza adaptacje centralne (silniejsze serce), podczas gdy trening w strefie 2 doskonali adaptacje obwodowe (bardziej wydajne mięśnie). To naukowe uzasadnienie dla spolaryzowanego modelu treningowego, o którym pisałam poprzednio. [4]
[To ten moment, gdy te dwa WellTalksy - ten i poprzedni o Zone 2 - łączą się w całkiem logiczną całość, ale wiem, że dotarcie do tego momentu mogło nie być proste]

Na ostateczną wartość VO2max wpływa kilka czynników, z których część jest wrodzona, a część podlega modyfikacji.
- genetyka: czynniki genetyczne odgrywają istotną rolę w ustalaniu wyjściowego poziomu VO2max oraz indywidualnej odpowiedzi na trening. Należy jednak podkreślić, że absolutnie każdy, niezależnie od predyspozycji genetycznych, może znacząco poprawić swój pułap tlenowy poprzez dedykowany i konsekwentny trening [5]
- wiek: po 30. roku życia VO2max naturalnie spada w tempie około 10% na dekadę (u zdrowych, nietrenujących wytrzymałościowo mężczyzn, spadek VO₂max wynosi średnio około 1% rocznie, co przekłada się dokładnie na 10% na dekadę po osiągnięciu szczytowej formy). Jest to jeden z najważniejszych argumentów przemawiających za proaktywnym, trwającym przez całe życie treningiem. [6]
Wysoki VO2max w wieku 30 czy 40 lat to nie tylko miara obecnej sprawności, ale także budowanie „fizjologicznego funduszu emerytalnego”. Spadek o 10% z wysokiego poziomu (np. 55 ml/kg/min) pozostawia osobę w wieku 60 lat na znacznie wyższym poziomie funkcjonalnym (ok. 44 ml/kg/min) niż ten sam procentowy spadek z poziomu osoby nietrenującej (np. 35ml/kg/min), co skutkowałoby poziomem bliskim progu niedołężności (ok. 15 - 18 ml/kg/min) [7]
- płeć: Mężczyźni statystycznie mają wyższe wartości VO2max niż kobiety, co wynika głównie z różnic w kompozycji ciała (większa masa mięśniowa), rozmiarze serca i poziomie hemoglobiny [8]
- poziom wytrenowania: jest to najważniejszy i w pełni modyfikowalny czynnik. Osoby nietrenujące mogą zaobserwować spektakularną poprawę rzędu 30-50% w ciągu 6-12 miesięcy. [9] Nawet wysoce wytrenowani sportowcy, dzięki odpowiednio zaplanowanemu treningowi, mogą osiągnąć wzrost o 10-20% w ciągu roku [10]
VO2max nie jest tylko sportowym wskaźnikiem, jest jednym z najważniejszych biomarkerów długowieczności.
Siła predykcyjna VO2max jest najlepiej widoczna w badaniach analizujących śmiertelność ogólną (tzw. all-cause mortality):
- dane przytaczane przez dr Petera Attię są bardzo wymowne: poprawa wydolności krążeniowo-oddechowej z najniższego kwartyla (dolne 25% populacji) do grupy „poniżej średniej” (percentyle 25-50) wiąże się z 50% redukcją ryzyka zgonu z jakiejkolwiek przyczyny. Dalsza poprawa do grupy „powyżej średniej” (percentyle 50-75) obniża to ryzyko aż o 70%. Jest to efekt o skali, która przyćmiewa wiele interwencji farmakologicznych [11]
- liczne metaanalizy i badania kohortowe potwierdzają tę silną, odwrotną korelację: nawet niewielka poprawa VO2max ma znaczenie, wzrost VO2max o 1 MET (ekwiwalent metaboliczny, równy 3.5ml/kg/min) wiąże się ze średnio 13% spadkiem ryzyka śmiertelności. [12] Co istotne, korzyści te wydają się nie mieć górnego limitu – im wyższy VO2max, tym lepiej [1]
- VO2max jest silniejszym predyktorem śmiertelności niż palenie tytoniu, choroba serca, cukrzyca typu 2 i nadciśnienie tętnicze łącznie. Ten fakt jednoznacznie pozycjonuje sprawność krążeniowo-oddechową jako centralny filar strategii na rzecz długowieczności [11]

Dodatkowo, związek między wysokim VO2max a długim życiem nie jest jedynie statystyczną korelacją. Wynika on z głębokich, fizjologicznych mechanizmów, które chronią organizm przed procesami starzenia.
- odwracanie procesów starzenia serca: jest to jeden z filarów pracy dr Rhondy Patrick. Intensywny trening fizyczny może odwrócić związane z wiekiem zmiany strukturalne w sercu, takie jak sztywnienie i zmniejszanie się jego objętości. Przełomowe badanie wykazało, że dwuletni program intensywnych ćwiczeń u 50-latków sprawił, że ich serca pod względem strukturalnym stały się podobne do serc osób o 20 lat młodszych. To dowód na to, że trening VO2max nie tylko spowalnia starzenie, ale aktywnie odmładza układ sercowo-naczyniowy [13]
- zdrowie mitochondrialne: zarówno trening w strefie 2, jak i HIIT poprawiają funkcję mitochondriów. Strefa 2 zwiększa ich liczbę i wydajność, podczas gdy HIIT zmusza system do pracy w warunkach ekstremalnego stresu metabolicznego, co czyni mitochondria bardziej odpornymi i efektywnymi. Zdrowe mitochondria są kluczowe dla zdrowia metabolicznego i spowolnienia procesów starzenia [14]
- zdrowie metaboliczne i wrażliwość na insulinę:intensywny wysiłek fizyczny poprawia kontrolę glikemii i wrażliwość na insulinę, co może znacząco zmniejszać ryzyko rozwoju zespołu metabolicznego i cukrzycy typu 2 – chorób silnie związanych ze starzeniem [15]
- odmładzanie epigenetyczne: najnowsze badania pokazują, że osoby z wysokim VO2max mają „młodszy” profil epigenetyczny mięśni. Trening może odwracać niektóre związane z wiekiem zmiany w metylacji DNA, co w praktyce może oznaczać cofanie zegara biologicznego na poziomie komórkowym [16]
Wysoka wydolność tlenowa przynosi korzyści wykraczające poza serce i metabolizm, wpływając korzystnie na zdrowie mózgu i prewencję nowotworów. Intensywny wysiłek stymuluje produkcję czynnika BDNF, kluczowego dla neurogenezy, plastyczności synaptycznej i funkcji poznawczych. [17] Jednocześnie, wysoki VO₂max jest związany ze znacząco niższym ryzykiem zachorowania na wiele rodzajów nowotworów (w tym raka płuc, jelita grubego i piersi) oraz niższą śmiertelnością z ich powodu. [18]
Próg niezależności: do samodzielnego życia niezbędny jest VO₂max na poziomie co najmniej 17,5 ml/kg/min. Celem treningu w średnim wieku staje się więc zbudowanie jak największego "buforu fizjologicznego" ponad tym krytycznym progiem, aby zapewnić sobie sprawność i niezależność na dekady, mimo naturalnego spadku wydolności. [7]

Normatywne wartości VO2max dla populacji ogólnej
VO2max w praktyce
Aby móc skutecznie pracować nad poprawą VO2max, pierwszym krokiem jest jego wiarygodny pomiar. Istnieje kilka metod, od laboratoryjnych po proste testy terenowe:
1. bezpośrednia analiza wymiany gazowej
Najdokładniejszą metodą pomiaru VO2max jest test wysiłkowy do wyczerpania (tzw. spiroergometria) przeprowadzany w warunkach laboratoryjnych. Badany wykonuje wysiłek o stopniowo rosnącej intensywności na bieżni mechanicznej lub rowerze, mając na twarzy maskę połączoną z analizatorem gazów. Urządzenie to mierzy bezpośrednio zużycie tlenu i produkcję dwutlenku węgla, pozwalając na precyzyjne wyznaczenie maksymalnego pułapu tlenowego. Mimo swojej dokładności, metoda ta jest dosyć kosztowna i trudniej dostępna. Możecie to badanie wykonać w SportsLabie, ja tę “przyjemność” konsekwentnie odkładam w czasie i trzymam się danych z Garmina, ale wiem, że w tym miesiącu przyjdzie na mnie kolej.
2. praktyczne testy terenowe
Istnieją proste i zwalidowane testy, które pozwalają na oszacowanie VO2max bez specjalistycznego sprzętu.
- Test Coopera (12-minutowy bieg): jest to jeden z najpopularniejszych i najlepiej zbadanych testów terenowych, rekomendowany m.in. przez dr Rhondę Patrick. Polega na przebiegnięciu jak najdłuższego dystansu w ciągu 12 minut, najlepiej na płaskiej, wymierzonej powierzchni (np. bieżni lekkoatletycznej). Uzyskany dystans w metrach podstawia się do wzoru : VO2max=(Dystans w metrach–504.9)/44.73
- 3-minutowy Step Test: dobra alternatywa dla osób, które nie mogą biegać. Protokół polega na wchodzeniu i schodzeniu z podestu o określonej wysokości przez 3 minuty w stałym tempie. Po zakończeniu wysiłku mierzy się tętno spoczynkowe, a następnie, korzystając z dostępnych online kalkulatorów, szacuje się wartość VO2max.
3. wearables, czyli technologia noszona
Zegarki sportowe i opaski fitness (np. Garmin, Whoop) oferują funkcję szacowania VO2max. Urządzenia te wykorzystują zaawansowane algorytmy, które analizują reakcję tętna na określony wysiłek (najczęściej podczas biegu lub chodu) w połączeniu z danymi użytkownika (wiek, płeć, waga). Należy pamiętać, że pomiary te nie są tak dokładne jak testy laboratoryjne, a margines błędu wynosi zazwyczaj od 3% do 8%. Ich największą wartością nie jest bezwzględna liczba, ale możliwość śledzenia
trendów w czasie. Systematyczny wzrost wartości VO2max na zegarku jest wiarygodnym wskaźnikiem poprawy kondycji fizycznej.
Zalecenia ekspertów
Podstawą każdej skutecznej strategii poprawy wydolności jest solidna baza tlenowa. Trening w strefie 2, zdefiniowany jako najwyższy poziom wysiłku, przy którym stężenie mleczanu we krwi nie przekracza 2mmol/L (a według Iñigo San Millána utrzymuje się na poziomie 1,7-1,9mmol/L) jest kluczowy dla budowania gęstości mitochondriów i elastyczności metabolicznej. To właśnie silna baza tlenowa pozwala organizmowi na efektywną regenerację po intensywnym wysiłku i adaptację do niego. Bez tego fundamentu, trening o wysokiej intensywności staje się nieefektywny i ryzykowny.
Próba maksymalizacji VO2max za pomocą samego HIIT, bez odpowiedniej bazy zbudowanej w strefie 2, często prowadzi do stagnacji i przetrenowania, ponieważ podstawowa infrastruktura fizjologiczna jest niewystarczająca do obsłużenia tak intensywnych bodźców.
Najskuteczniejsze modele treningu wytrzymałościowego opierają się na polaryzacji. Oznacza to, że zdecydowana większość czasu treningowego (ok. 80%) jest realizowana z niską intensywnością (w strefie 2), a niewielka, ale bardzo precyzyjnie ukierunkowana część (ok. 20%) z bardzo wysoką intensywnością (w strefie 5, czyli na poziomie VO2max). [4] Dr Andy Galpin proponuje nieco bardziej szczegółowy podział: ok. 70% treningu o niskiej intensywności, 25% o wysokiej i 5% o bardzo wysokiej.
Taki model maksymalizuje adaptacje fizjologiczne, jednocześnie minimalizując ryzyko przetrenowania, kontuzji i nadmiernej produkcji kortyzolu, które mogą towarzyszyć zbyt dużej objętości treningu o umiarkowanej intensywności.
Rodzaje aktywności i struktura sesji
- „Norweski” protokół 4x4: Spopularyzowany przez norweskich fizjologów i rekomendowany przez dr Petera Attię , a także stosowany w badaniach cytowanych przez dr Rhondę Patrick:
- 10-15 minut rozgrzewki
- 4 minuty wysiłku z najwyższą możliwą do utrzymania intensywnością (ok. 90-95% tętna maksymalnego),
- 4 minuty aktywnej regeneracji (np. bardzo wolny trucht lub marsz)
całość jest powtarzana 4-6 razy, zakończona około 10-minutowym schłodzeniem
- Sprint Interval Training (SIT) (wg Andy'ego Galpina):
- maksymalne sprinty (intensywność >100% VO2max) trwające od 8 do 30 sekund, po których następuje 1-2 minuty regeneracji o bardzo niskiej intensywności (np. marsz). Ten protokół jest stosowany do rekrutacji włókien szybkokurczliwych
- klasyczne protokoły HIIT:
- 30/30s lub 60/60s: np. bieg (jazda na trenażerze, ergometrze wioślarskim) z bardzo wysoką intensywnością przez 30 sekund, następnie 30 sekund regeneracji, powtórzony 12-20 razy
- interwały 3-5 minutowe: 5 interwałów trwających 3-5 minut z intensywnością podnoszącą tętno do 90-95% wartości maksymalnej, z 2-3 minutami aktywnej regeneracji pomiędzy każdym z nich, sami najczęściej korzystamy z tej formy treningu VO2max na worku bokserskim lub podczas tarczowania na treningu Muay Thai
Wybór protokołu zależy od indywidualnych preferencji, uprawianej dyscypliny i stanu wytrenowania. 4-minutowy interwał jest niezwykle trudny na rowerze stacjonarnym typu airbike (już 45 sekund na tym sprzęcie potrafi być koszmarem), ale bardziej wykonalny w biegu lub na worku bokserskim. Kluczem jest osiągnięcie bardzo wysokiej intensywności, a nie ścisłe trzymanie się konkretnego czasu trwania interwału.
WAŻNE ZASTRZEŻENIE:
Informacje zawarte w tym artykule na temat protokołów treningowych VO₂max mają wyłącznie charakter edukacyjny i informacyjny. Nie stanowią one porady medycznej ani zaleceń treningowych. Treningi o wysokiej intensywności, ukierunkowane na poprawę VO₂max, stanowią ekstremalne obciążenie dla organizmu. Przed rozpoczęciem jakiegokolwiek programu treningowego opartego na tych protokołach, niezbędna jest konsultacja z lekarzem, aby ocenić stan zdrowia i wykluczyć ewentualne przeciwwskazania. Każdy plan treningowy musi być dostosowany do indywidualnych możliwości, poziomu wytrenowania i celów. Zaleca się realizację tego typu treningów pod okiem wykwalifikowanego trenera.
Wiedziałam, że będzie dużo czytania, ale myślę, że było warto! Inwestycja w poprawę wydolności krążeniowo-oddechowej to inwestycja, która zwraca się w najcenniejszej walucie – dodając nie tylko lat do życia, ale przede wszystkim życia do lat.
Kasia
[1] Mandsager, K., Harb, S., Cremer, P., Phelan, D., Nissen, S. E., & Jaber, W. (2018). Association of Cardiorespiratory Fitness With Long-term Mortality Among Adults Undergoing Exercise Treadmill Testing. JAMA Network Open, 1(6), e183605. [2] Bassett, D. R., Jr., & Howley, E. T. (2000). Limiting factors for maximum oxygen uptake and determinants of endurance performance. Medicine and Science in Sports and Exercise, 32(1), 70–84. [3] Joyner, M. J., & Coyle, E. F. (2008). Endurance exercise performance: the physiology of champions. The Journal of Physiology, 586(1), 35–44. [4] Seiler, S. (2010). What is Best Practice for Training Intensity and Duration Distribution in Endurance Athletes?. International Journal of Sports Physiology and Performance, 5(3), 276–291. [5] Bouchard, C., Rankinen, T., Chagnon, Y. C., Rice, T., Pérusse, L., Gagnon, J., Borecki, I., An, P., Leon, A. S., Skinner, J. S., Wilmore, J. H., & Rao, D. C. (1999). Familial aggregation of VO(2)max response to exercise training: results from the HERITAGE Family Study. Journal of Applied Physiology, 87(3), 1003–1008. [6] Jackson, A. S., Wier, L. T., Ayers, G. W., Beard, E. F., Stuteville, J. E., & Blair, S. N. (1996). Changes in aerobic power of men, ages 25-70 yr. Medicine and Science in Sports and Exercise, 28(7), 884–891. [7] Shephard, R. J. (2009). Maximal oxygen intake and independence in old age. Medicine and Science in Sports and Exercise, 41(5), 977–985. [8] Tarnopolsky, M. A. (2008). Sex differences in exercise metabolism and the role of 17-beta estradiol. Medicine and Science in Sports and Exercise, 40(4), 648–654. [9] Coyle, E. F. (1995). Adaptations to endurance training. The Physician and Sportsmedicine, 23(5), 73–84.[10] Rønnestad, B. R., Hansen, J., & Ellefsen, S. (2014). Block training and detraining in cyclists: effects on VO2max, peak power output and performance. Scandinavian Journal of Medicine & Science in Sports, 24(1), 168–175. [11] Myers, J., Prakash, M., Froelicher, V., Do, D., Partington, S., & Atwood, J. E. (2002). Exercise capacity and mortality among men referred for exercise testing. The New England Journal of Medicine, 346(11), 793–801.[12] Kodama, S., Saito, K., Tanaka, S., Maki, M., Yachi, Y., Asumi, M., Sugawara, A., Totsuka, K., Sone, H., & Ohashi, Y. (2009). Cardiorespiratory fitness as a quantitative predictor of all-cause mortality and cardiovascular events in healthy men and women: a meta-analysis. JAMA, 301(19), 2024–2035. [13] Howden, E. J., Sarma, S., Lawley, J. S., O’Leary, M., Eaton, D. M., Fu, Q., Adams-Huet, B., & Levine, B. D. (2018). Reversing the Cardiac Effects of Sedentary Aging in Middle Age—A Randomized Controlled Trial. Circulation, 137(15), 1549–1560. [14] Hood, D. A., Memme, I. R. G., Oliveira, A. N., & Triolo, M. (2019). Exercise-induced mitochondrial biogenesis and quality control. Journal of Applied Physiology, 127(3), 581–591. [15] Richter, E. A., & Hargreaves, M. (2013). Exercise, GLUT4, and skeletal muscle glucose uptake. Physiological Reviews, 93(3), 993–1017. [16] Lindholm, M. E., Marabita, F., Gomez-Cabrero, D., Rundqvist, H., Ekström, T. J., & Sundberg, C. J. (2022). Exercise-induced changes in DNA methylation in skeletal muscle and the association with biological age. Aging Cell, 21(4), e13596. [17] Schmolesky, M. T., Webb, D. L., & Hansen, R. A. (2013). The effects of aerobic exercise intensity and duration on levels of brain-derived neurotrophic factor in healthy men. Journal of Sports Science & Medicine, 12(3), 502–511.